Sześć najważniejszych słów, które przeczytasz na blogu

Sześć najważniejszych słów, które przeczytasz na blogu

Statystyczny dorosły człowiek umiera na własne życzenie. Nie możesz nie przeczytać tego wpisu. Nie możesz go otworzyć, by ukoić swoje sumienie i wyłączyć bez czytania.  Ten tekst jest tak ważny, że jeżeli będzie jedynym, jaki przeczytasz na tym blogu i nigdy więcej tu nie wrócisz, nawet nie będę na Ciebie zły. Stanowi odpowiedź na pytanie, które ludzkość zadaje sobie od początków swojego istnienia.

Jak żyć, by nie umrzeć?

Trzy punkty. Sześć słów. Żadnych nakazów. Przeczytaj, zapamiętaj, wydrukuj i powieś na ścianie w każdym pokoju. Byś nie zapomniał.

1. Nie jedz

Za dużo. Naprawdę nie potrzebujesz fałdów tłuszczu, tatusiowego brzucha i cellulitu.

2. Nie pij.

Za dużo alkoholu.

3. Nie pal.

Niczego. Nigdy. W ogóle.

Naprawdę, to wszystko. Statystyczny Kowalski je za dużo, pije za dużo i pali papierosy i przez to umiera dziś na serce i na nowotwory. Niespełnianie powyższych punktów przyczynia się do jednego i drugiego. Będąc grubym, niszczysz serce i naczynia krwionośne, dostajesz cukrzycy i doprowadzasz do zmian gospodarki hormonalnej, a te z kolei przyczyniają się do powstania niektórych nowotworów. Picie alkoholu tu nie pomaga – chociaż istotnie można sobie podnieść „dobry cholesterol” alkoholem, to jednak alkohol – dajmy na to, piwo – to cukier i tłuszcz. Podczas sekcji zwłok alkoholików jak najbardziej znajduje się zaawansowaną miażdżycę, czyli chorobę naczyń, która stoi także za chorobą niedokrwienną serca. Dodaj do tego, że alkohol również jest czynnikiem ryzyka powstania nowotworów – w połączeniu z paleniem zwiększa szansę na raka krtani 300 razy.

300 razy.

Nie ma narządu, który w zdrowiu odnosi korzyści z palenia bądź dla którego palenie jest obojętne. W chorobie trochę inaczej i kiedyś osobom chorującym na wrzodziejące zapalenie jelita grubego polecano papierosy, ponieważ choroba mniej się u nich odzywała. Dzisiaj mamy dobre leki i naprawdę nie ma żadnego powodu, by palić. A w jaki sposób papieros szkodzi na choroby autoimmunologiczne? Na stawy? Dlaczego powoduje raka prostaty i prawie wszystkie inne? To, co wdychasz, rozpuszcza się w Tobie. Składniki dymu z papierosa lecą do Twoich płuc, a potem najzwyczajniej w świecie przedostają się do krwi i płyną wszędzie tam, gdzie krew dopływa – czyli prawie wszędzie. A to, że są to substancje karcynogenne, czyli takie, które zwiększają szansę na powstanie nowotworu, zostało zbadane. Do dziś pamiętam, jak pod koniec roku akademickiego byłem na wykładzie o papierosach zakończonym słowami, że podejrzewa się, że działanie karcynogenne ma także nikotyna. Ta sama, która jest w e-papierosach. Cztery miesiące później, po wakacjach, na wykładzie o tej samej tematyce profesor powiedział, że wyszły nowe wyniki badań – nikotyna została przeniesiona z tabelki „podejrzane” do „potwierdzone”.

Nie napychaj się jedzeniem.

Jedz 5 razy dziennie. Od stołu wstawaj lekko niedojedzony.

Alkoholu nie pij więcej, niż można.

A ile można? Na ratunek przychodzi medycyna praktyczna: https://psychiatria.mp.pl/uzaleznienia/69551,bezpieczne-picie-alkoholu

Nie pal.

Niczego. Nigdy. W ogóle.

I żyj tak, by nie umrzeć na własne życzenie.

Share:

Leave A Comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *