Kiedy iść do psychiatry?

Kiedy iść do psychiatry?

Jest wiele sytuacji, kiedy powinniśmy iść do psychiatry. W medycynie generalnie istnieją dwa stany, kiedy zasięgamy pomocy lekarskiej; odnoszą się one także do schorzeń natury psychiatrycznej:

  1. Stan ostry, gdy choroba pojawiła się nagle. Może to być ciężka reakcja alergiczna, mocny ból brzucha, gorączka i poczucie rozbicia, zawroty głowy czy ból ucha.
  2. Stan przewlekły, gdy choroba trwa od dłuższego czasu – często od wielu lat. W takim wypadku idziemy się skontrolować lub z intencją modyfikacji leczenia, gdy objawy choroby nawróciły. Tak jest w przypadku nadciśnienia tętniczego, cukrzycy czy chorób autoimmunologicznych, jak reumatoidalne zapalenie stawów.

Różnica polega na zdawaniu sobie sprawy z choroby.

W przypadku ogromnej ilości schorzeń psychiatrycznych pacjent nie ma wglądu w chorobę, tj. nie zdaje sobie sprawy z potrzeby pomocy. Może być mu źle, paskudnie, ciągle by spał, jest drażliwy i niespokojny. Bywa wulgarny i agresywny względem najbliższych, jednak nic z tym nie robi – ponieważ brakuje mu wglądu. W sytuacji bolącego brzucha, krwawienia czy zawrotów głowy sytuacja jest zgoła odmienna. Nikt nie będzie czekał z pójściem do lekarza rodzinnego czy do szpitala, gdy kulimy się z bólu i nie mamy siły się wykąpać, ponieważ uważamy te objawy za złe. W chorobach psychiatrycznych natomiast adaptujemy się do objawów i nie postrzegamy ich jako czegoś niechcianego, obcego i czegoś, co musimy szybko naprawić.

O ile w przypadku chorób niepsychiatrycznych jesteśmy „my” i „objawy choroby”, o tyle w chorobach psychicznych traktujemy objawy jako „część” nas.

Zmieniamy swój styl życia i go podporządkujemy chorobie, ponieważ nie zdajemy sobie sprawy, że nasz sposób postrzegania i przeżywania rzeczywistości jest zaburzony przez chorobę. Sądzimy, że to nasze własne przemyślenia. Tak jest np. w przypadku myśli samobójczych. Sądzimy, że przemyśleliśmy sytuację i nic się nie da zrobić – trzeba skakać z mostu. Tymczasem myśli samobójcze nie są efektem przemyśleń i rozważań – to objaw chorobowy, który nie występuje w sytuacji, gdy jesteśmy zdrowi.

Wniosek: poczucie braku choroby nie oznacza, że nie powinieneś iść od psychiatry.

W tym momencie musimy pamiętać o ważnej kwestii: mówienie pacjentowi psychiatrycznemu „weź się lecz” nie jest „daniem” mu wglądu. Tak samo jak „jesteś nienormalny”, „jesteś psychiczny” czy „jesteś czubem”. Agresja i niechęć w stronę osoby, którą podejrzewamy o chorobę, nie pomaga ani jej, ani Tobie.

Zatem kiedy iść do psychiatry?

Wtedy, gdy obserwujesz u swojego bliskiego lub zastanowiłeś się nad sobą, Czytelniku, i zauważyłeś następujące objawy:

  1. Masz obniżony nastrój.
  2. Jesteś ciągle smutny.
  3. Spałbyś cały dzień.
  4. Odczuwasz ogromny przypływ energii, który upośledza Twoje funkcjonowanie. Przykładowo masz tyle pomysłów i myśli, że nie możesz się na niczym skupić i jesteś przez to nieproduktywny.
  5. Jesteś drażliwy, niespokojny, łatwo wpadasz w gniew, masz zmienny nastój.
  6. Nie możesz zasnąć lub budzisz się w nocy.
  7. Zauważasz u siebie natrętne czynności, które musisz wykonać, by poczuć ulgę. Ulga trwa krótko, a napięcie związane z daną czynnością zaraz wraca, np. musisz ciągle myć ręce, ponieważ wydaje Ci się, że robią brudne zaraz po wyciągnięciu ich spod kranu.
  8. Słyszysz lub widzisz rzeczy, których inne osoby nie widzą.
  9. Masz poczucie, że ktoś mógłby zajrzeć do Twojej głowy i zobaczyć Twoje myśli lub je zabrać.
  10. Sądzisz, że ktoś Cię szpieguje, podsłuchuje, śledzi lub próbuje otruć, że jesteś czemuś bardzo winny lub jesteś grzeszny. Myślisz, że odpowiadasz za całe zło tego świata, nagle bardzo zubożałeś i zamartwiasz się swoją przeszłością lub że jesteś posłannikiem Boga lub królem świata, że prezydent omawia z Tobą swoje plany, a w telewizji lub radiu mówią o Tobie.
  11. Masz myśli rezygnacyjne, poczucie, że nic już nie ma sensu lub myśli samobójcze.
  12. Boli Cię brzuch, piecze skóra lub masz jakiekolwiek inne objawy choroby somatycznej, chociaż wykonane badania pokazują, że jesteś zdrowy.

Jak uświadomić sobie, czy te objawy wystąpiły? Zastanów  się, czy coś się zmieniło.

Share:

Leave A Comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *