
Dlaczego nie pamiętasz dzieciństwa?
Pamięć możemy podzielić na kilka sposobów. Najprostszy i najbardziej intuicyjny to podział oparty na tym, jak długo jesteśmy w stanie pamiętać dane zdarzenie. Kierując się tą zasadą, wyróżniamy trzy rodzaje pamięci:
- Pamięć ultrakrótką.
- Pamieć krótkotrwałą.
- Pamięć trwałą.
Pamięć trwała to pamięć, która daje nam wspomnienia. Możemy je utracić na dwa sposoby: wtedy, gdy uszkodzeniu ulegają neurony tworzące sieci przechowujące wspomnienia lub wtedy, gdy uszkodzeniu ulega system pozwalający nam odczytać wspomnienia. To tak, jakbyśmy mieli wielki magazyn w naszym mózgu, w którym stoją kolejne rzędy regałów. Gdy regały się walą, wspomnienia, które na nich się znajdują, również się sypią. Mechanizm dostępu przypomina natomiast drzwi, które się zacięły.
By móc uzyskać dostęp do pamięci, która przechowa nam wspomnienia, potrzebujemy dwóch rzeczy:
- Wspomnień, które można przywołać.
- Pamięci, która może je przechować.
Nie pamiętasz dzieciństwa, ponieważ którejś z nich brakuje.
Jak już się zapewne domyślasz, to punkt drugi zawodzi, gdy jesteśmy dzieckiem mającym rok, dwa czy trzy. Otóż struktury mózgu, które zajmują się magazynowaniem pamięci trwałej, konkretnie struktury limbiczne, są w tym wieku niedojrzałe. To oznacza, że nie mamy wspomnień z okresu wczesnego dzieciństwa, ponieważ magazyn, który mógłby je dla nas przechować, był jeszcze w budowie, gdy zaczynał napływać towar chcący stanąć na jego półkach.
Nie pamiętasz dzieciństwa, ponieważ część mózgu odpowiadająca za przechowywanie wspomnień była niedojrzała, gdy zaczęły napływać do niej pierwsze wspomnienia z pamięci krótkotrwałej. Dziecko nie jest małym dorosłym; układ nerwowy rozwija się długo. Tak długo, że dziecko do ukończenia drugiego roku życia może mieć dodatni objaw Babińskiego, który u osoby dorosłej świadczy o uszkodzeniu centralnego układu nerwowego!
Pamięć ultrakrótka jest również ciekawa.
To pamięć, która przechowuje informację bardzo krótko: między 0,5 a 1 sekundą. Zastanawiałeś się kiedyś, Czytelniku, dlaczego sztuczne ognie, którymi szybko machasz, sprawiają wrażenie, jakby pozostawiały za sobą nić ognia, zamiast prezentować tylko jeden jasny punkt? To właśnie zasługa pamięci krótkotrwałej, która przechowała informację od zmysłu wzroku mówiącą, że przed chwilą w danym miejscu znajdował się ogień – i nie zdążyła jeszcze o tym zapomnieć, efektem czego kolejne takie zapamiętane punkty tworzą jasną nić.