
Dlaczego czujemy ból głowy?
Ból głowy ma ok. biliona przyczyn.
Może Cię boleć od chorego kręgosłupa. Nieprawidłowo funkcjonujący układ kostny z powodu wady wrodzonej, urazu lub trochę tylko nadszarpnięty na siłowni może dawać długotrwałą bolesność głowy.
Może i od wzrostu ciśnienia tętniczego krwi. Nie musi, co często zdarza się u chorych dzieci. Nadciśnienie rzędu 250/150 u wielu dorosłych dałoby wyraźne dolegliwości. Tymczasem dziecko będzie bawić się klockami czy układać puzzle tak, jakby nic mu nie dolegało.
Ból głowy może wynikać z chorych zatok. Ma wtedy trochę inny charakter, niż klasyczny ból głowy, który tak po prostu czasem się zdarza. Czujesz, że wychodzi od zatok, ma charakter rozprężający, a gdy pomyślisz sobie o kilku ostatnich dniach, okazuje się, że wyszedłeś w wietrzy dzień na dwór bez czapki.
Napięciowy ból głowy to sytuacja, gdy odczuwamy ból głowy z powodu stresu. Napinamy się, rośnie nam ciśnienie i pocą się dłonie. Jesteśmy zestresowani i często stoimy trudną pod względem emocjonalnym sytuacją.
Te 4 przyczyny to nawet nie kropla w morzu.
Przecież mamy także i tak oczywiste powody bólu głowy, jak infekcje. Przyszła jesień, zaraz rozpoczną się zachorowania na grypę. Wraz z grypą i innymi wirusami przyjdą bóle mięśni, gorączka i ból głowy. Na domiar złego głowa może Cię boleć choćby od pogody za oknem. Wystarczy trochę obniżone lub podwyższone ciśnienie na barometrach, a im jesteśmy starsi, tym gorzej będziemy znosić jego wahania.
Jak to się dzieje, że tak wiele przyczyn doprowadza do tego samego efektu końcowego?
Żeby odpowiedzieć sobie na to pytanie, musisz zrozumieć, dlaczego możemy odczuwać ból:
1. Boli nas, gdy włókna nerwowe niosą informację z podrażnionego miejsca. Przykładem takiego bólu jest sytuacja, gdy uderzysz się o nogę krzesła lub oparzysz gorącą wodą.
2. Boli nas, gdy same włókna nerwowe są podrażniane. Klasycznym bólem z tego mechanizmu jest ból kręgosłupa w odcinku lędźwiowo-krzyżowym. Przesunięcia struktur kręgosłupa doprowadzają do ucisku na nerwy, które z kręgosłupa wychodzą.
W przypadku bólu głowy tym, co nas boli, są opony mózgowo-rdzeniowe. Nie mózg – chociaż centralny układ nerwowy jest największym zbiorowiskiem neuronów w naszym ciele – nie ma zakończeń nerwowych, które pozwalałyby mu odczuwać ból. Takie zakończenia znajdują się w oponach, która pokrywają i chronią mózg i rdzeń kręgowy. Opony stanowią poduszkę ochraniającą układ nerwowy i rozprowadzającą siłę równomiernie w obrębie głowy i szyi. Dzięki temu przy np. wypadku samochodowym, gdy uderzamy o kierownicę głową, przednia część mózgu nie ulega zniszczeniu. Opony rozprowadzają siłę skierowaną w jedno miejsce – na przód głowy – na pozostałe tkanki, które obejmują i w ten sposób zapobiegają powstaniu miejscowych uszkodzeń. Gdy naczynia krwionośne w naszej głowie się rozszerzają, nerwy w oponach mózgowo-rdzeniowych ulegają podrażnieniu, co odbieramy jako ból głowy.
W jaki sposób poradzić sobie z bólem głowy?
- Jeżeli nie jesteś obciążony chorobami przewlekłymi, weź tabletkę przeciwbólową. Kup taką, na którą nie masz alergii. Możesz sięgnąć po preparaty ziołowe, jeżeli masz po nich dobry efekt. Przykładem takiego preparatu jest Amol.
- Jeżeli chorujesz na choroby przewlekłe, np. nadciśnienie, przystąp do ich leczenia. Wybierz się na wizytę do specjalisty i, jeżeli przestałeś brać zalecone leki, wróć do nich.
- Eliminuj czynniki wyzwalające ból głowy. Z ciśnieniem za oknem nic nie zrobimy, ale ze swoim własnym już tak. Unikaj ruchów i obciążeń, które szkodzą na Twój kręgosłup i skutkują bólem głowy. Jeżeli boli Cię głowa zaraz po przebudzeniu, zmień poduszkę. Jesienią i zimą nie wychodź bez czapki i zawsze miej na sobie ciepłe skarpetki.
- W przypadku, gdy ból głowy występuje u Ciebie, gdy się stresujesz – zgłoś się po pomoc do lekarza psychiatry, psychoterapeuty lub psychologa. Lekarz rodzinny wyjaśni Ci, gdzie najlepiej będzie się udać.
- Poproś o modyfikację leczenia. Pamiętaj, że jeżeli otrzymałeś leczenie, to było to leczenie pierwszego rzutu, które statystycznie pomaga największej liczbie chorych. Może się okazać, że niezbędne będzie wdrożenie leczenia drugiego i trzeciego rzutu. Tak może być np. wtedy, gdy w toku dalszej diagnostyki lekarz postaci u Ciebie rozpoznanie migreny.
Pamiętaj: lepiej jest leczyć przyczynę – np. nadciśnienie – niż objaw, który ta przyczyna daje.
Głowa nie musi boleć. To, czy będzie, zależy od Ciebie.