
Anemia, czyli niedokrwistość, czyli zrób sobie morfologię
Anemia zdarza się często, a im człowiek starszy i bardziej schorowany, tym częściej. To wynika bezpośrednio ze stanu ogólnego pacjenta: anemia jest objawem choroby lub też przejawem naszego stylu życia, np. źle prowadzonej diety wegetariańskiej. No dobra, ale co to takiego jest tak właściwie ta anemia? Spójrz, Czytelniku, na definicję zaczerpniętą z medycyny praktycznej; portalu, któremu możesz zaufać:
Niedokrwistość to zmniejszenie stężenia hemoglobiny (Hb), hematokrytu (Ht) i liczby erytrocytów we krwi o >2 odchylenia standardowe od wartości prawidłowych.
Wytłumaczmy sobie te pojęcia:
Erytrocyt
Komórka krwi. Jest czerwona i przenosi tlen. Gdy widzisz na filmie krew, płyn, który ją udaje, udaje tak naprawdę tysiące maleńkich erytrocytów.
Hematokryt
To odsetek. Hematokryt mówi nam, jakim procentem objętości krwi jest objętość pływających w niej erytrocytów. Na objętość krwi składają się także pozostały komórki krwi oraz osocze.
Hemoglobina
Znajduje się w erytrocycie, składa się z hemu i z globiny. Hem zawiera w sobie żelazo, które nadaje krwi czerwony kolor. Stężenie hemoglobiny informuje nas, ile jej gramów znajduje się w jednostce objętości krwi. W praktyce klinicznej najczęściej korzysta się ze stężenia hemoglobiny.
Czy niedokrwistość oznacza, że masz za mało krwi?
Nie, to pojęcie nie oznacza, że jest jej za mało: możesz mieć standardowe 5 litrów krwi i mieć niedokrwistość, gdy zawartość hemoglobiny we krwi jest za mała. Na krew, jak wspomniałem wyżej, składa się bowiem kilka składowych, nie tylko erytrocyty. Gdy stracisz część krwi, np. 1l po wypadku, i szybko wykona Ci się morfologię krwi, badanie okaże się prawidłowe! Będzie tak, ponieważ równocześnie tracisz i osocze, i erytrocyty. Twój organizm potrzebuje czasu, by przesunąć płyn do naczyń krwionośnych; gdy to się już stanie, dojdzie do rozcieńczenia pozostałej krwi i badanie istotnie wykaże niedokrwistość.
Niedokrwistość oznacza, że Twoja krew powinna mieć większą zdolność do transportu tlenu, niż ma obecnie.
Czy to oznacza, że mając anemię, nasze życie jest automatycznie zagrożone? Znowuż nie, anemia bowiem dzieli się na anemię łagodną, umiarkowaną, ciężką i zagrażającą życiu, gdzie poszczególne widełki opierają się na poziomie hemoglobiny:
- łagodna to poziom hemoglobiny (w gramach na decylitr, czyli g/dl) od 10 do 12 u kobiet i od 10 do 13,5 u mężczyzn
- umiarkowana od 8 do 10 g/dl.
- ciężka od 6,5 do 7,9 g/dl
- zagrażająca życiu to wszystkie poziomy hemoglobiny poniżej 6,5.
Przy jakiej anemii powinieneś sprawdzić, dlaczego masz niedokrwistość?
Przy każdej. Powody, dla których mamy niedokrwistość, możemy wsadzić do trzech szufladek:
- Tracisz krew
- Produkujesz za mało krwi.
- Twoja krew jest niszczona.
Krew można tracić na wiele sposobów. Najczęstszym jest miesiączka, która, gdy długotrwała i obfita, może doprowadzić do anemii. Krew jest niszczona w przypadku chorób autoimmunologicznych czy po przetoczeniach krwi niezgodnej grupowo – są to stany rzadkie i trudne w leczeniu.
Najczęstszą przyczyną anemii jest niedobór żelaza. Bez niego nie można produkować krwinek czerwonych, czyli erytrocytów; jest ich mniej i są mniejsze.
Jak leczyć niedokrwistość?
Na dwa sposoby. Po pierwsze, tak samo jak przyjmujemy antybiotyki tak długo, jak zalecił lekarz, a nie tak długo, jak jest nam źle, tak samo leczymy anemię dłużej, niż utrzymuje się w badaniach laboratoryjnych. Kończymy leczenie anemii po 3 miesiącach od stwierdzenia prawidłowego poziomu hemoglobiny. Te dodatkowe miesiące leczenia służą zapełnieniu magazynów żelaza.
Po drugie, szukamy przyczyny, dla której anemia wystąpiła. Chorób i stanów dających anemię jest wiele, a niektóre z nich są bardzo poważne, jak np. nowotwory. Dlatego jeżeli lekarz zaleci pogłębienie diagnostyki, nie lekceważ jej i nie kończ swojego zaangażowania w leczenie niedokrwistości na przyjmowaniu żelaza.
Pamiętaj, by co rok robić morfologię.