
15 definicji. Przeczytaj, przemyśl, zapamiętaj
Bloger potrzebujący słownika, bez którego nie da się zrozumieć jego tekstów, to martwy bloger. Dlatego definicje, jakie podaję, zawierają w sobie samą kwintesencję, bez wchodzenia w szczegóły, rozważania przypadków, wyczerpywania tematu i patrzenia na niego z sześciu stron. Mają Ci coś uzmysłowić i zasugerować postrzeganie pewnych spraw w inny niż dotychczas sposób, ale nie wywrócą Twojego życia do góry nogami. Nie ma w nich absolutnie nic, bez czego Twoje życie będzie uboższe, ale jest coś, co je troszeczkę wzbogaci i troszkę bardziej poszerzy Twoje horyzonty. W miarę zapotrzebowania słowniczek – mały i nieduży – będzie się rozrastał, aż w końcu będzie dużym i dorodnym słownikem.
Komórka
Kulka wody otoczona tłuszczem, w której pływają różne substancje. Jest bardzo mała. Składasz się z dużej liczby takich kuleczek. Jedne są większe, drugie mniejsze; jedne są pociągnięte, drugie owalne, trzecie nie przypominają kuleczek, a jeszcze inne wyglądają jak wrzeciono albo gumowe przylepce, które rzuca się na ścianę. Mają w sobie mininarządy, które są im potrzebne do życia i pełnienia swojej funkcji. Kod genetyczny każdej komórki jest taki sam.
Tkanka
Zlepek komórek zawieszonych na rusztowaniu utworzonym z tego, co komórki wyrzuciły do swojego otoczenia.
Narząd
Zlepek różnych tkanek, które układają się w konkretny kształt w konkretnym celu. Weźmy na przykład wątrobę: oprócz komórek wątrobowych, tworzących miąższ narządu, wątroba ma w sobie także naczynia krwionośne i żółciowe.
Zapalenie
Reakcja układu odpornościowego, którego zadaniem jest Cię bronić. Twoje komórki obronne i rozmaite substancje pływające w płynach Twojego ciała rozpoznają zagrożenie i same się nakręcają, wołając inne komórki i stymulując organizm do walki. Jeżeli zaciąłeś się w palec i zobaczyłeś, że skóra robi się czerwona, ciepła, opuchnięta, boli jak nie wiem i musisz podarować sobie pisanie/jedzenie/robienie fikołków z użyciem zranionego palca, to to wszystko dzieje się dlatego, że bakterie, które pomyślały, że wpadną z wizytą przez zranioną skórę, są właśnie masakrowane przez układ odpornościowy.
Choroba
Stan, kiedy nie jesteś zdrowy. Zdrowy jesteś wtedy, gdy są spełnione trzy warunki:
- Czujesz się zdrowy.
- Lekarz stwierdzi, że jesteś zdrowy.
- Nie rośnie w Tobie nic, co jest chorobą, której Ty nie czujesz (wiele chorób daje późno objawy) i której z tego powodu nie mamy jak wykryć. To znaczy, mamy – po to są właśnie badania przesiewowe.
Lekarz
Ktoś, kto ma zwiększyć Twoje szanse na wyleczenie i/lub odzyskanie komfortu i/lub odzyskanie możliwości do sprawowania swojej funkcji. Czasem pomaga (lek przeciwkaszlowy przy suchym kaszlu), a czasem jest niezbędny do wyleczenia (gruźlica, która się rozpanoszy w płucach).
Ty
Właściciel ciała, które się leczy. Się leczy – bo procesy naprawcze przebiegają cały czas. Czasem Ci szkodzą – np. źle zrośnięta kość – bo z ewolucyjnego punktu widzenia Twój organizm woli mieć rękę źle zrośniętą, niż niezrośniętą w ogóle. Może i będzie boleć, ale masz większą szansę (jak już wiesz, „szansa” to słowo-klucz w medycynie) na upolowanie mamuta ręką bolącą, niż bezwładnie wiszącą przy tułowiu. Tu do gry wchodzi lekarz, który ukierunkowuje Twoje procesy naprawcze, by ich efekty pasowały do czasów współczesnych (np. pomaga ręce zrosnąć się prosto).
Lek
Substancja, która oddziałuje na Twoje ciało. Niekoniecznie płyn czy żel – tlen także jest lekiem. Kilka działań leków nam się podoba, kilka nie, ale zgadzamy się np. na senność po starych lekach przeciwhistaminowych w zamian za to, że minie nam świąd skóry. Senność za brak świądu to dobra wymiana.
Badanie
Procedura, której się poddajesz, by zwiększyć szansę na to, że lekarz zwiększy Twoje szanse na to, by było Ci lepiej.
Leczenie
Wytyczne dla Ciebie: co robić i czego nie robić w ciągu dni, miesięcy i lat, przez które będziesz pod opieką lekarską. Im bardziej długotrwała, tym bardziej nieskuteczna. Nie dlatego, że przy leczeniu, np. nadciśnienia, medycynie brakuje opcji terapeutycznych po roku trwania choroby, lecz dlatego, że pacjenci rezygnują z leczenia, którego nie rozumieją i którego efektów – innych niż negatywne, czyli powikłań – często nie widzą.
Szpital
Miejsce, do którego trafiają ci, którym danie szansy na powrót do zdrowia wiąże się z większym nakładem pracy. To także miejsce bytowania nieciekawych bakterii, których nikt nie lubi i takich, które trudno się leczą. Z ich powodu nie lubimy kłaść pacjenta do szpitala.
Bakteria
Taka mała komóreczka, która szybko się dzieli. Czasem robi nam krzywdę, a czasem nie. Jeżeli robi, jest patogenna. Jeżeli robi wtedy, gdy jesteś osłabiony, jest bakterią oportunistyczną (wykorzystującą okazję). Są też takie, które lubimy i chcemy je mieć. Przykładem są bakterie zamieszkujące w pochwie kobiet – pałeczki kwasu mlekowego.
Wirus
Małe stworzonka, których nie leczymy antybiotykami. W ogóle ich nie lubimy.
Grzyb
Tych także nie lubimy. Nie ma leków, które je zabijają – są takie, które ograniczają ich wzrost – więc grzybice leczą się długo i nieprzyjemnie.
Pasożyt
Większe żyjątka, które często można dostrzec gołym okiem. Niektóre są bardzo groźne. Nigdy nie jedz nieprzebadanej dziczyzny.